Drodzy Uczestnicy Konkursu Sienkiewiczowskiego,
W tej ważnej dla Was chwili, chciałem być z Wami, niestety nie było to możliwe. Zatem przesyłam tą drogą serdeczne gratulacje, zarówno zwycięzcom jak i pozostałym uczestnikom Konkursu. Bo wysiłek każdego z Was jest ważny i stanowi dowód, że Sienkiewicz nie jest tylko szacowną pamiątką, lecz może jeszcze zaciekawić i zmusić do refleksji. Okazją dla waszych prac była oczywiście rocznica stulecia Jego śmierci; pisaliście więc o jednym z najpopularniejszych polskich pisarzy nie tylko w kraju, lecz i zagranicą. Pisarzu odznaczonym nagrodą Nobla, tłumaczonego na wiele języków i wydawanego w olbrzymich nakładach.
Ale to nie wszystko. Pozornie dokładnie znany i wielokrotnie opisywany autor Trylogii, kryje w swojej twórczości wiele niespodzianek. Nie jest pisarzem łatwym i powierzchownym jak przedstawiają go niechętni krytycy, nie jest także twórcą z pomnika jak chcą jego apologeci. I dlatego zwracam się do Was jako badacz, który od półwieku pracuje nad twórczością Sienkiewicza i wie, że często, zbyt często jest i był on przedmiotem manipulacji oraz pisarzem wokół którego narosło mnóstwo stereotypów i gotowych jednoznacznych ocen. Czytając ponownie Sienkiewicza, a mam nadzieję, że będziecie go czytać od nowa i uważnie, pamiętajcie, że pod powierzchnią wartkiej akcji, kryje się często twórca gorzki i ironiczny, widzący świat nie z jednej perspektywy. I takiego Sienkiewicza polecam waszej lekturze.
I jeszcze jedno. Twórczość autora Trylogii, Quo vadis i Bez dogmatu, może być „szkołą czytania”, dowodem na to, że nie wystarczy kontakt z jego dziełami w najrozmaitszych medialnych przeróbkach, lecz, że może być przyjemnością oraz potrzebą intelektualną i emocjonalną kontakt z słowem pisarza.
I takiej pogłębionej i wszechstronnej lektury utworów Sienkiewicza najserdeczniej Wam życzę.
Przewodniczący Jury Konkursu Sienkiewiczowskiego
Prof. Tadeusz Bujnicki